Ulm – miasto wróbla

Symbolem Krakowa jest smok, a Ulm?
Ulmer Spatz, czyli wróbel.

Jak to się stało, że ów malutki ptaszek dostąpił tego zaszczytu? Ma to swoje źródło w jednym z miejscowych podań.

W latach, kiedy powstawała słynna katedra w Ulm, do jej budowy potrzeba było wielu belek. Te, transportowane w poprzek, nijak nie dały przewieźć się przez wąską bramę miasta. Burmistrz zarządził jej wyburzenie. I tak by się niechybnie stało, gdyby budowniczowie nie ujrzeli zajętego wiciem gniazdka wróbelka.
Przeleciał on przez bramę trzymając źdźbło również w poprzek, ale przez wąski otwór przedostał się do gniazda trzymając słomkę wzdłuż! Olśnieni tym pomysłem mieszkańcy wiedzieli już, że wystarczy położyć belki podłużnie, by bez problemu przekroczyć bramę miasta. By upamiętnić ptaka, sporządzono jego podobiznę, którą następnie umieszczono na dachu katedry.

Prawda, że piękna historia?

Wróbla spotkać można na każdym kroku. Spacerując po mieście natkniecie się na pewno na co najmniej kilka podobizn Ulmer Spatz, w różnych odsłonach: malowanego w klucze wiolinowe przed szkołą muzyczną czy w stroju hotelowego boya lub w kropki jak biedronka.

Axalp2012_1-5 IMG_8049 IMG_8051 IMG_8187 IMG_8235 IMG_8248 IMG_8282

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *