Jestem osobą, która przed wyjazdem lubi zapoznać się z informacjami o miejscu do którego jedzie.
Lubię wyznaczyć sobie cel, to co chciałam obejrzeć, zrobić, spróbować…
I tym razem nie było inaczej.
Niektórzy być może pamiętają ze szkoły, że koło Ulm stoczono jedną ze sławnych bitew napoleońskich. Innym kojarzy się ono z najwyższą wieżą kościelną świata. A już o tym, że przyjęto tu najstarszą „konstytucję miejską” i to przed ponad 600 laty, wiedzą zgoła tylko nieliczni. Wszyscy wiedzą, kto to był Albert Einstein, ale tylko niektórzy wiedzą, że urodził się w Ulm.
Koniecznie chciałam zobaczyć pomnik-fontannę autorstwa Jürgena Goertza. Niestety informacje które znalazłam w sieci są zupełnie nieprawdziwe. Spędziliśmy 2 godziny w poszukiwaniu tego pomnika, który rzekomo miał stać na miejscu jego domu rodzinnego oraz na przeciwko wmurowany jeden wystający kamień z napisem Ein Stein. Jeden kamień.
Na szczęście, Thomas, nasz przewodnik nie poddawał się w poszukiwaniach tego co umarzyłam sobie zobaczyć i po około 2 godzinach udało nam się znależć i pomnik-fontannę i Jeden Kamień.
Więc teraz sprostowanie – dla wszystkich którzy chcieliby się wybrać do Ulm i podążać śladami Einsteina:
Przy ulicy Bahnhofstrasse 20 – tutaj stał dom w którym urodził się Albert Einsten. Teraz możemy obejrzeć tutaj pomnik szwajcarskiego artysty, Maxa Billa. Pomnik składa się z granitowych bloków: dwunastu stojących (symbolizujących godziny dzienne) i dwunastu leżących (symbolizujących godziny nocne).
Pomnik-fontanna znajduje się niemal na drugim końcu miasta. O tutaj :) Jest to odlew z brązu i plastiku.
Fontanna składa się z 3 symbolicznych części. Całość osadzona jest na „kadłubie rakiety”, symbolu techniki, podboju kosmosu, a także zagrożenia nuklearnego. Na cokole autor umieścił „muszlę ślimaka” symbolizującą sceptycyzm wobec ludzkiego opanowania techniki.
Spoza muszli wygląda głowa Einsteina z wyśmiewnie i figlarnie wyciągniętym językiem.
Gdy po obejrzeniu pomnika odwrócimy się do tyłu – to właśnie tutaj znajdziemy kamień z napisem Einstein.