Włochy – Słowenia dzień 7: Soca, Wodospad Kozjak, Robič

O poranku wybrałam się zrobić parę fotek okolicy kempingu NADIŽA:


Gdy tymczasem reszta ekipy debatowała „co robimy dziś?”

Ej! Uśmiech do aparatu proszę!

Później przez chwilę Łatka uczyła mnie grać w siatkę…. ale nie jestem zbyt pojętnym uczniem niestety.

Chłopcy…w zasadzie to nie wiem co robili? Bawili się w kosmonautów? :)


Nasz wybór na czwartek to  Wodospad Kozjak a reszta…miała wyjść w praniu ;)

Podjechaliśmy do Kobaridu, auto zostawiliśmy na parkingu i udaliśmy się do wodospadu, po drodze racząc oczy takimi widokami Socy:

My i kompan naszej podróży – arbuz ;) Apeluję również do Łatki aby przestała się zasłaniać aparatem ;)

Idziemy w dobrym kierunku ;)

Do wodospadu przechodzi się przez most zawieszony na belce i linach, a następnie piękną ścieżką wijącą się po lesie…

I oto naszym oczom ukazuje się Wodospad Kozjak – nie jest wysoki bo ma tylko 15 metrów, ale miejsce w którym się znajduje jest naprawdę urocze.

Spada on białym, wąskim słupem wody do zielonego jeziorka usytuowanego w skalnej, krasowej jaskini.

Aby dotrzeć do celu należy przejść po drewnianej kładce przymocowanej do skalnej ściany na dość dużej wysokości. Miejsca na platformie widokowej jest niewiele, więc pobyt tu musi być krótki.


 

Wodospad można zobaczyć również z dołu (to raczej dla hardcorowców ;) ) – w tym celu trzeba przejść po dość rwącym strumieniu, tak mniej więcej po pas… Ale Daniel i ja nie mogliśmy, nie skorzystać z okazji, żeby choć chwilę nie popluskać się pod tym wodospadem.

Woda jest lodowata, mózg się normalnie kurczy, ale wrażenia – niesamowite :)

Po kąpieli pod wodospadem udaliśmy się nad Soczę aby chwilę się pochlapać.

Później pyszny obiad na kampie koło wodospadu. Polecamy serwowane tam pancakes – 3 euro z serem, bitą śmietaną i czekoladą oraz 6 euro z nadzieniem mięsnym lub szpinakowym – paluszki lizać!

Po obiedzie pojechaliśmy do miejscowości Robič aby jeszcze trochę popluskać się w Nadizie i zjeść do końca naszego arbuza podróżnika ;)



2 myśli nt. „Włochy – Słowenia dzień 7: Soca, Wodospad Kozjak, Robič

Skomentuj ice_t Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *