Włochy – Słowenia dzień 10: malowniczy powrót do domu

I nadeszła niedziela…. dzień powrotu do Polski. Smutno było opuszczać nam ten malowniczy i gościnny kraj. Rano szybko się spakowaliśmy i ruszyliśmy w drogę powrotną. Jak zwykle wybraliśmy trasę bardziej malowniczą, omijając autostrady gdzie tylko się dało. Dzięki temu spory kawałek przez Słowenię przejechaliśmy w „zawrotnym” tempie 10-20 km/h jadąc za peletonem kolarskim, okazało się bowiem, że akurat jest jakiś wyścig kolarski. Ale dzięki temu cieszyliśmy się pięknymi widokami:

slov10_1

slov10_2

slov10_3

slov10_4

slov10_5

slov10_6 slov10_7

slov10_8

Do zobaczenia Słowenio…

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *